Adults/Dorośli Games/Gry Speaking/Mówienie Young Learners/Dzieci 
Look and remember- game
Czy znacie BrainBox i korzystacie z nich na zajęciach?
Mam BrainBox – Animals i jestem bardzo zadowolona z kart. Korzystam z nich z uczniami w różnym wieku. W zeszłym miesiącu wykorzystałam je z 3 kl. (SP) przy okazji stopniowania przymiotników i porównywania zwierząt (waga, prędkość, wzrost, siła itp).
Zestaw zawiera:
- dwustronne karty: na pierwszej stronie są obrazki zwierząt + informacje o nich, a na drugiej znajdują się pytania (8) dotyczące pierwszej strony,
- specjalna kostka z ośmioma oczkami
- klepsydra, która odmierza czas, który ma uczeń na przyjrzenie się obrazkowi.
Zainteresowały mnie inne zestawy BrainBox, ale ponieważ są dość drogie postanowiłam zrobić własne używając grafiki ze strony freepik.com.
Karty drukuję dwustronie (obrazki + pytania). Używam papieru technicznego, karty laminuje i następnie wycinam.
Pierwszy zestaw, którym podzielę się dziś dotyczy miejsc, a pytania są dość proste (kolory, liczby, położenie miejsc, czasem czynności).
Kolejny będzie dotyczył osób (wygląd zewnętrzny, ubrania, czynności, emocje).
Bardzo ważny jest sposób wydruku. Drukujemy tak, aby odpowiednie karty nachodziły na siebie (obrazki + pytania). Moja drukarka nie ma duplexu, więc kartki musiałam w odpowiedni sposób odwrócić.
Na kartach znajduje się 6 pytań, więc można wykorzystać zwykłą kostkę do gry. Zamiast klepsydry proponuje wykorzystać stoper.
Uczeń losuje jedną kartę i ma ileś sekund (ustalamy wspólne czas i go odmierzamy) na przypatrzenie się obrazkowi i zapamiętanie wszystkich szczegółów. Może to być 10 sekund, ale możemy dać uczniom trochę więcej czasu. Po upływie tego czasu, zabieramy kartę, uczeń rzuca kostką, a nauczyciel lub inny uczeń czyta pytanie o numerze zgodny z ilością wyrzuconych oczek. Uczeń musi odpowiedzieć na pytanie dotyczące obrazka.
Gra pasuje idealnie na zajęcia indywidualne lub w małych grupach.
Ola Poninska
9 grudnia, 2017 @ 10:41
Korzystam z tych wszystkich fantastycznych materiałów, za co dziękuję, ale przy Brainbox mam dwie uwagi- w napisy 3 pytanie 6. brzmi: What objects is next to the big flower? i pytanie 5. How many starts can you see?, w jakim znaczeniu 'starts'?
Funglish
19 lipca, 2017 @ 18:03
Dziękuję!:)
Dobble jest prościutkie, naprawdę. Siedzimy w kółku. Każdy dostaje jedną kartę i na nią patrzy. Na środku wykładamy pozostałe karty, ułożone w kupce, obrazkami do przodu. Kto pierwszy zauważy wspólny element nazywa go, zabiera kartę i gra tą nową. Nagram filmik i pokaże 😉 Zagra się raz i człowiek chce tylko więcej;)
Anonimowy
17 lipca, 2017 @ 22:01
Muszę przyznać, że sama niedawno odkryłam BrainBoxy i mnie oczarowały – cena niestety już mniej:) i z zakupem wstrzymałam się do nowego roku szkolnego. Dlatego (zazwyczaj nie komentuję) muszę przyznać, że jestem Pani wielką, ogromną i wierną fanką! To co Pani tworzy jest takie "w moim stylu" (sama również tworzę swoje pomoce:)), zarówno pod względem treści jak i stylistyki! I pomimo iż ja wracam do pracy w październiku (jestem lektorem w szkole prywatnej) to właśnie siedzę – drukuję i laminuję! Dziękuję za Pani czas i pracę! Proszę nie przestawać bo jest Pani fantastyczna! (P.S. obiecuję, że kiedyś zrozumiem do końca na czym polega Dobble, a wtedy wykorzystam wszystkie materiały, które Pani w tym temacie udostępniła:)) AMAZING JOB! Thank you!
Mini English School
13 lipca, 2017 @ 12:57
Wydaje mi się, że trzeba by było wypośrodkować karty i zarówno od góry, od dołu jak i z boków musi być ta sama odległość od krawędzi to wtedy się nie rozjadą. Ja zrobiłam tak, że wydrukowałam wszystko jednostronnie, wycięłam, złożyłam karty ich placami i zalaminowałam.
ps. Karty wydrukowane i wycięte czekają na testowanie 🙂
Anonimowy
27 czerwca, 2017 @ 15:51
Pani Dominiko, jestem pod ogromnym wrażeniem Pani bloga. Uczę angielskiego w przedszkolu i szkole podstawowej. Sama lubię tworzyć własne pomoce, korzystam z dostępnych w internecie rysunków itp. materiałów, ale takiej kolekcji zazdroszczę. Wiele pomysłów, które znalazłam u Pani znam, ale wiele jest dla mnie nowych i na pewno pomogą mi w pracy.
BTW, jeśli robi pani tyle pomocy sama to kiedy Pani ma czas na prywatne życie ;)? A może to jakieś angloludki wycinają to za Panią po nocach? Joanna L.
Funglish
22 czerwca, 2017 @ 19:47
Mi niestety też 🙁 Teraz kombinuje przy kolejnych jak to zrobić,żeby się pokrywały idealnie. Ciężko mi to rozgryzć ;/
Aga
22 czerwca, 2017 @ 19:46
Jest jakaś metoda, żeby w trakcie drukowania zgrać przód i tył kart? Bo trochę mi się "rozjechały":-)
Funglish
19 czerwca, 2017 @ 13:53
:)) Tanie odpowiedniki to moja działka 🙂
Funglish
19 czerwca, 2017 @ 13:52
Tak, każdą kartę (obrazek) wycinamy. 1 strona = 6 kart 🙂
Aga
19 czerwca, 2017 @ 13:52
Dziękuję, bardzo przydatna pomoc, nie mogę się doczekać kolejnych. Rozumiem, że każdy zestaw trzeba rozciąć na 6 części?
Anonimowy
19 czerwca, 2017 @ 09:56
Dominika jak zwykle Twój wkład czasu i pracy w stworzenie tańszej wersji mnie zachwyca!! Dziękuje za to, że dzielisz się z mami swoimi dziełami:)