The Gruffalo
Pokochałam tę książkę od pierwszej strony, ba, od okładki!
I jak się okazało, przepiękne ilustracje i fantastyczna historia podbiły nie tylko moje serce, ale też serca moich uczniów.
O książce i o tym, że warto ją mieć przekonał mnie blog Let’s read in English
Jeśli nie znacie tej historii koniecznie przeczytajcie wpis poświęcony tej książce, a zobaczycie jak wygląda od środka. Ja od razu wiedziałam, że muszę ją mieć.
Wymyśliłam sobie cykl 4-5 zajęć, które przeprowadzę z pomocą „The Gruffalo”.
Wiek dzieci waha się między 7-10, ale dla tych młodszych to już 4-5 rok nauki języka.
Nie odważyłabym się jej wprowadzić młodszym dzieciom, bo mimo iż historia jest bardzo ciekawa i przyjemna nie należy do najłatwiejszych, szczególnie w porównaniu z „The Very Hungry Caterpillar” czy „Chocolate Mousse for Greedy Goose”, na podstawie których ostatnio prowadziłam cykle zajęć.
Jakie punkty zamierzam zrealizować z pomocą książki?
Poniżej lista w wielkim skrócie.
- Autumn / In the Forest –> słownictwo związane z jesienią i lasem. Do tego wykorzystuję przygotowane przeze mnie już wcześniej flashcards i board game. Poza tym uzupełniamy nieco Nasze picture dictionaries, które prowadzimy od początku roku. Rozmawiamy o tym jakie rośliny/zwierzęta można spotkać jesienią w lesie. Powtarzamy także podstawowe zjawiska pogodowe.
- The Gruffalo –> zanim przechodzimy do czytania historii chcę aby uczniowie zapoznali się z kluczowym słownictwem, które pojawia się w książce, np. owl, lake, rocks, wood, nuts, underground. Wykorzystuję flashcards i wordcards znalezione w Internecie. Poznajemy i zapamiętujemy nowe słownictwo wykorzystując różne flashcard games. Warto też znalezc chwilę na powtórkę prepositions ćwicząc zdania typu „The fox is next to the rock.” używając przy tym wyciętych obrazków. No i ostatecznie przejdziemy do czytania historii. Czytam ja, bawiąc się głosem staram zainteresować uczniów.
- Body parts –> kolejnym punktem jest powtórka części ciała, które uczniowie poznawali w ubiegłych latach oraz utrwalenie nowych słów typu: tusks, claws, wart. Opisujemy The Gruffalo oraz tworzymy swojego stworka używając board game znalezionej w Internecie. Opisujemy go ustanie i pisemnie (w zależności od grupy wiekowej).
- Drama –> wprowadzam też element dramy. Przygotowujemy stick puppets i uczniowie mogą wykazać się nieco swoimi zdolnościami aktorskimi ćwicząc frazę „And my favourite food is…”.
A teraz przejdźmy do szczegółów 🙂
W ramach przypomnienia owadów, które można spotkać w lesie lub okolicznych łąkach gramy w Bingo (mimo, że bardziej wiosenne niż jesienne), które zrobiłam już jakiś czas temu.
- Zakrywamy karty i robimy z nich „stosik”. Każdy uczeń zabiera jedną kartę, ale nie może jej nikomu pokazać. Kolejno próbujemy zgadnąć jaką kartę ma dany uczeń. Zadajemy mu pytania „Is it yellow?” , „Is it an animal?”, „Is it little?” itp.
- Hot ball –> zakrywamy wszystkie karty. Uczniowie siedzą w kółku. Podaje im piłkę, którą muszą podawać sobie z rąk do rąk. Włączam muzykę. Gdy ją zatrzymuję uczeń, który w tym momencie trzyma piłkę musi odkryć jedną kartę i ją nazwać. Jeśli nazwie poprawnie zostawia odkrytą kartę, jeśli nie – ponownie zakrywa kartę.
- Rozkładam karty na podłodze w całej klasie. Wydaje polecenia uczniom „Walk” i po pewnym czasie mówię „Let’s stop.”. Proszę aby podnieśli jedną z kart, do której dosięgają bez przemieszczania się, podnieśli ją do góry i ją nazwali.
Z małymi grupami gram też w grę planszową.
Na innych zajęciach rysuje skałę na tablicy interaktywnej i proszę uczniów dorysowywanie poszczególnych elementów. Ze starsza grupą, rysujemy w zeszycie i opisujemy obrazek zdaniami.
M trick & treat!
13 listopada, 2015 @ 19:26
Gruffalo jest cudny:) ja dorwałam książkę Gruffalo w sklepie z używaną odzieżą :)))
a znacie "Room on the broom" też duetu Donaldson & Scheffler ?
I tez jest piękny film:
https://www.youtube.com/watch?v=_4xyICBzjkc
Michał, angielski inaczej
2 listopada, 2015 @ 21:43
Swego czasu moje dziecko jako circa 3 latek znał Gruffalo na pamięć i "czytał" sobie sam 🙂 Książeczka (a właściwie cały zestaw naukowy) zdecydowanie godna jest uwagi i warto włączyć ją do nauki 🙂
Dzięki za przypomnienie Gruffala 🙂
Ioreta
1 listopada, 2015 @ 23:32
Trzeba mu kupić coś na lepsze trawienie 😉
Ilona English Freak
29 października, 2015 @ 08:50
Świetny wpis! Materiałów na cały cykl lekcji 🙂 Różne różniaste "activities". szeroka gama słownictwa oraz struktur gramatycznych. Niesamowita robota!!! Czapki z głów!
Zakup tej książeczki to już teraz "must have" 🙂
Funglish
29 października, 2015 @ 07:51
Mój laminator w weekend zaczął się buntować i zjadł kilka foli. Jak wciągnął tak musiałam siłą wyciągać z jego paszczy! 🙁
Funglish
29 października, 2015 @ 07:49
Marzę o wykupionym abonamencie! Wtedy to byłby istny raj na ziemi ;))
Funglish
29 października, 2015 @ 07:48
To prawda 🙂 Byłam w sobotę w TkMaxx i książeczek było bardzo dużo, ale z tych bardziej znanych było kilka, z serii "Spot the Dog", ale nie kupiłam bo mam już trzy opowiadania w domu i najpierw muszę je wykorzystać. Wszystkie książeczki średnio po 20 zł, choć i było kilka tańszych.
Marysia Wrońska
28 października, 2015 @ 21:47
Ale super! Świetny, kompleksowo opracowany temat. Napracowałaś się Dziewczyno 😉 Dzięki!
Gosia / LessonPlansDigger
28 października, 2015 @ 21:47
Super "mobilne" prepositions!!! Ja znajomość z TG zaczęłam chyba w 2010 i to na skróty, bo od filmu, który był hitem nawet z 11 latkami 🙂 Poza stroną wizualną, mogę go polecić ze względu na pięknie brzmiący angielski w wykonaniu obsady (Helen Bonham Carter jako mama wiewiórka!).
Let's read in English
28 października, 2015 @ 21:47
Świetny wpis! Bardzo fajnie dobrałaś materiały uzupełniające do książeczki! Przy Gruffalo fajne jest to, ze mozna rozszerzyć zajęcia o tematykę przyimków, słownictwa związanego z roślinami czy stworkami żyjącymi w lesie. Bardzo podoba mi sie pomysł tej gry roll and draw the Gruffalo. Przypomina mi grę Beetle Drive zwana tez Draw the Beetle, w ktora miałam kiedyś okazje grać w Szkocji. http://www.woodgreen.org.uk/assets/1031/9686/Beetle_Drive_Pack.pdf
Jeśli chodzi o twinkl, to rzeczywiście jest tam mnóstwo materiałów, ale nie wszystkie dostępne sa free. Ja mam to szczęście, ze moja szkoła ma wykupiony abonament, co bardzo ułatwia życie.
Ioreta
28 października, 2015 @ 21:47
Wow! Tydzień laminowania przede mną 🙂 Dziękuję!
FirstIdeaKit
28 października, 2015 @ 21:46
Zazdroszczę Wam tych książeczek, świetna baza do oryginalnej lekcji! Muszę się wybrać do TkMaxx, tam podobno mozna dorwać coś fajnego 🙂